Google Website Translator Gadget

Moi mili goście

sobota, 1 czerwca 2013

Słówko o serduszkach i różane pudełko

Kochane dziękuję wam za przemiłe słowa na temat moich oklejanek :)
Faktycznie, tak jak piszecie, napracowałam się przy tych niemałych przecież, bo 25 centymetrowych, serduszkach :) Takich olbrzymich jeszcze nie zdobiłam w swojej ponad sześcioletniej "dekupażowej karierze" ;)
Plany były nieco inne. Serca miały być deko ambitniej ozdobione, ale zabrakło mi czasu. Po złożonym zamówieniu próbowałam zamówić serduszka z mdf-u tam gdzie zazwyczaj je kupowałam. Niestety okazało się, że Pan jest chory, nie ma go i serduszek też nie będzie. Znalazłam inne, kupiłam, ale jak je zobaczyłam i wzięłam do ręki stwierdziłam, że taka zwykła sklejeczka nie będzie dobrym prezentem-podziękowaniem. Szukałam, szukałam i znalazłam gdzie indziej. Zamówiłam je w piątek, obiecano mi szybką przesyłkę kurierską w poniedziałek rano. Myślę sobie, będę je miała po południu, dam radę do piątku. Niestety w poniedziałek otrzymałam telefon od pana, że pomylił przesyłki i moje serduszka pojechały do kogoś innego...Pan uprzedził, żebym usiadła i wspomniał też, że on mało co nie dostał palpitacji serca...kiedy pani, która zamówiła co innego otworzyła paczkę z 26 szt.serduszek.... ja na moment zamilkłam... no cóż, takie rzeczy się zdarzają, pomyślałam ...tylko czemu akurat mnie i czemu w przypadku, kiedy naprawdę zależy mi na czasie i to aż tak... Pan zaprzysiągł, że dopilnuje, żeby przesyłka wyszła jak najszybciej....Otrzymałam ją w środę :) Noooo i do piątku do godz.15.00 pomalowałam wszystkie 26 szt. moich serduszek z obu stron farbą podkładowa, jedną stronę okleiłam, popatynowałam i wylakierowałam a na drugiej przetransferowałam logo MOK-u, okoliłam szablonikiem i też wylakierowałam... zawiązałam kokardki, zapakowałam w woreczki i przewiązałam sznurkiem z moją wizytówką :) garba mało co nie dostałam, ale dałam radę, ku nie tylko mojej uciesze :)
Tak to u mnie ostatnio większość spraw wygląda...w biegu, doba to za mało... ale jest OK :)

* * *
Już kiedyś robiłam takie pudełeczko...ogromnie podoba mi się ten motyw. Znowu pobielone, ale tym razem przykleiłam a'la koronkę (tasiemka, którą kupiłam w Empiku).


Pozdrawiam cieplutko, życzę dobrej nocy :*
Marta

23 komentarze:

  1. Piękne pudełko, motyw faktyczni cudny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pudełeczko urocze:)
    Nieszczęścia rzeczywiście chodzą parami;) Grunt to się nie poddawać:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. tak własnie mi sie kojarzyło, że juz widziałam ten wzór u Ciebie, jest przesliczny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ten wcześniejszy był cieniowany czarną patyną + szablonik Vintage z przodu.

      Usuń
  4. Niby podałaś wymiary tych serduszek, ale jakoś dopiero teraz doszło do mnie, że rzeczywiście są bardzo duże. A wszystkie razem z pewnością wyglądały niesamowicie. Pudełeczko pamiętam, z tą koronką jest bardzo delikatne.
    Mam nadzieję, że "garb" się trochę wyprostował?:):):)
    Ninka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ninko :*
      Tak garb już troszkę mniejszy ;) ale ciągle działam, za chwileczkę będzie coś dla Ciebie ;)-ptaszkowy domek :)
      Ściskam :*

      Usuń
  5. Przepiekne....ja tez lubie koronki z empiku:)Nie wiem czy tez tak robisz, ale ja je zalakierowuje, a przed zalakierowaniem jeszcze podprasowuje żelazkiem przez papier.....Ty masz jakiś inny patent na nie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koronka niby samoprzylepna ale niestety trzymać się nie bardzo chciała ;)Podkleiłam klejem do decoupage i trzyma się bardzo dobrze :)

      Usuń
  6. Pudełeczko bardzo ładne.Bielenie to jest to, co ja uwielbiam.
    Jestem z Ciebie dumna,że udało Ci się wykonać serduszkowe zamówienie po mimo tylu trudności nie zależnych od Ciebie:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rety rety, ja też jestem z siebie dumna ;))) słowo! Zdaję sobie sprawę, że mogłyby być bardziej dopracowane, ale to następnym razem ;) jak czasu będzie więcej.

      Usuń
  7. Im bardziej nam na czymś zależy....tym większe schody:)))Ehhh, no to miałaś serduszkowy zawrót głowy:)) Dobrze, ze z happy endem.
    Ten różany motyw uwielbiam, a koronka do niego idealna!
    Buziaki:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no właśnie :))))dziękuję za ciepłe słowa :)
      Buziaki Snowku :*

      Usuń
  8. Śliczny motyw, bardzo go lubię :) A koronka dodała romantyczności :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Шикарная работа!

    OdpowiedzUsuń
  10. przesliczne puideleczko i wyglada bardzo elegancko :)

    OdpowiedzUsuń
  11. dzielna jesteś:) a pudełko subtelne - piękne!

    OdpowiedzUsuń
  12. Te quedó preciosa la caja.
    Un abrazo

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne pudełko , wygląda prześlicznie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Очень гармоничная работа! Сочетание розового и серого - класс!

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa. Cieszę się, że pudełeczko przypadło wam do gustu :)
    ściskam serdecznie :)
    M.

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałaś niezłą "jazdę" z serduszkami :) Myślałam, że są trochę mniejsze, a przy większych zawsze jest więcej pracy, potrzebują więcej miejsca do rozłożenia się na stole, w sumie - dłużej schną ... itd ...
    Kiedy mnie zależy na jakiejś pracy, to przeważnie też coś idzie nie po mojej myśli i trzeba się trochę pogimnastykować.
    Gratuluję samozaparcia, pudełeczko z różami - śliczne.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...