... emocje(niezbyt pozytywne) jakie mną targają od kilku godzin sprawiły, że wyżyłam się artystycznie ... i skleiłam dwie karteczki. Jak nie ja... wyjęłam papier, obrazki, zszyłam, skleiłam... i nawet postarzyłam (znaczy się poszarpałam brzegi paryskiej). Wyjątkowo szybko mi to poszło....
Proszę o konstruktywną krytykę dziewczyny scrapujące. Poczytałam u Joli Zoli jakiś czas temu, że jest przyrząd do postarzania brzegów papieru. Mi dziś za ten przyrząd posłużyły nożyczki. Podobne to do czegoś?
I taki motylek... obie karteczki są z nowymi stempelkami :)
* * *
Mogę już pokazać kuferek, który robię na wymiankę...
Ewa zatwierdziła szczegóły. Taki chciała i w sumie już go widziała, żadna to niespodzianka przecież, więc pokażę :)
Miał być taki czyściutki, bez cieniowań (strasznie ciężko mi się było pohamować ;) ale się udało).
Jeszcze tylko dokończę środek (wylakieruję) i będzie gotowy :)
Zamieszkają w nim piękne biżutki Ewy
OBEJRZYJCIE KONIECZNIE cudne koraliczki i nie tylko :)
* * *
Skrzyneczka ze słonecznikiem dla Justyny (wygrane candy)
I moja wersja przyciemnionych róż z koronką ecru. Jeśli ktoś jest chętny zapraszam. Cena do uzgodnienia :)