Dlaczego ją zrobiłam? Musiałam coś zrobić z tym pięknym motywem - jak większość moich prac :). Serwetka, czarna bejca pobielona, przetarta, zabezpieczona woskiem. Ten jasny wzorek zrobiłam przy pomocy szablonu. I taka herbatnica mi wyjszła ;) Mam nadzieję, że spodoba się i Wam :)
Życzę dobrego weekendu :)
Google Website Translator Gadget
Moi mili goście
piątek, 18 lutego 2011
poniedziałek, 14 lutego 2011
Szafeczki na klucze
Do serwetki z ptaszorami dorwałam się zaraz jak ją otrzymałam (pod koniec grudnia). Koniecznie musiałam coś z nią zrobić :) Wypadło na klucznik i pudełko CD. Oba przedmioty są bejcowane, oklejone serwetką w paseczki. Częściowo wykorzystałam drugą warstwę tej serwetki. Motyw z ptakami polakierowany jest na błysk, reszta lakierem matowym.
No i odrobinę postarzyłam całość patyną.
To już wszystko na dziś. Trochę się nazbierało i musiałam Wam pokazać. Teraz można się spokojnie brać za kolejne jajka.
Mam jeszcze do wykończenia sporo rzeczy, m.in. dość spore łóżeczko dla lalek, które niebawem, mam nadzieję, dokończę. Lakieruje się pudełeczko z 12 pierścieniami i 50 pierścieni do pewnej restauracji, która już niedługo zacznie przyjmować gości :) I dwa pudełeczka z kurami i dwa kolejne...... i jeszcze dużo bielonego......... jest tego trochę :)
Pozdrawiam!!!! Miłego popołudnia, wieczoru, nocy.... :)
No i odrobinę postarzyłam całość patyną.
I jeszcze jedna szafeczka na klucze. Przetarta na staro z wesołą gąską :) Całość matowa.
To już wszystko na dziś. Trochę się nazbierało i musiałam Wam pokazać. Teraz można się spokojnie brać za kolejne jajka.
Mam jeszcze do wykończenia sporo rzeczy, m.in. dość spore łóżeczko dla lalek, które niebawem, mam nadzieję, dokończę. Lakieruje się pudełeczko z 12 pierścieniami i 50 pierścieni do pewnej restauracji, która już niedługo zacznie przyjmować gości :) I dwa pudełeczka z kurami i dwa kolejne...... i jeszcze dużo bielonego......... jest tego trochę :)
Pozdrawiam!!!! Miłego popołudnia, wieczoru, nocy.... :)
Serduszkowo
Nie mogło w ten dzień zabraknąć i u mnie choćby jednego symbolu.
Mimo, iż nie przepadam za tym "świętem". Walentynki?
Jednynym mile wspominanym zdarzeniem z tego dnia są oświadczyny mojego męża, sprzed kilku lat. Było bardzo zabawnie :) i tyle ( no przecież wiedziałam, że to nastapi i nie zawahałam się mówiąc "tak" ;) ). Nie przykładam do tego większej wagi. Mamy swoje małe rocznice :) i swój własny sposób na ich spędzenie. Nie sztucznie narzucony i nie w kolorze czerwonym.
Dlatego moje serduszka mają inny kolor :) szary bardzo lubię!
Dzieciaczków całujących nie mogło zabraknąć - bardzo podoba mi się ten motyw. I nie mogło zabraknąć serduszka biolonego, no przecież ;)
Mimo, iż nie przepadam za tym "świętem". Walentynki?
Jednynym mile wspominanym zdarzeniem z tego dnia są oświadczyny mojego męża, sprzed kilku lat. Było bardzo zabawnie :) i tyle ( no przecież wiedziałam, że to nastapi i nie zawahałam się mówiąc "tak" ;) ). Nie przykładam do tego większej wagi. Mamy swoje małe rocznice :) i swój własny sposób na ich spędzenie. Nie sztucznie narzucony i nie w kolorze czerwonym.
Dlatego moje serduszka mają inny kolor :) szary bardzo lubię!
Dzieciaczków całujących nie mogło zabraknąć - bardzo podoba mi się ten motyw. I nie mogło zabraknąć serduszka biolonego, no przecież ;)
W grudniu poszalałam na e'bay i kupiłam troszkę serwetek. Między innymi spodobała mi się ta czerwono-biała, którą wykorzystałam do poniższej pracy.
I tak nie bardzo mając pomysł, co z tą serwetką zrobić kilka tygodni temu okleiłam deseczkę-zawieszkę, która od dawna czekała aż to zrobię(już ją pokazywałam). Później wymodziłam taki komplecik... nie wiem po co? i komu? ale jest ;) na początku nawet mi się podobał, ale teraz mam jakieś mieszane odczucia.
Pozdrawiam wszystkich w ten "inny", od innych dni, dzień i życzę dużo słonka i uśmiechu i samych miłych chwil :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)