Piszę, by się pochwalić i podziękować :)
Właśnie ogłoszono wyniki konkursu Wielkanocnego u Agnieszki, zaglądam i co widzę? Mój bucik otrzymał największą liczbę głosów i wygrałam! mam I miejsce! Ale się cieszę!
i druga strona
Z tym butem, to długa historia....:) najpierw miała być patera (dwa posty niżej), ale nie miałam pomysłu na jej dokończenie. Bucik stał golutki i czekał, aż wpadnie mi do głowy pomysł na ozdobienie i doczekał się ubranka wiosennego. Tak jakoś wpadł mi w ręce i to była chwila, jedna myśl.... chciałam go "postawić na łące"... stąd motyw.
Jednym z wymogów konkursowych była konieczność wykorzystania preparatu f.Rayher. Ja popstrykałam mojego bucika kropeczkami ze złotej patyny.
W końcu zaczęłam się zastanawiać, czy to nie miał być przypadkiem motyw bardziej wielkanocny. Czym prędzej udałam się do Agi, żeby doczytać...no nie...nie ma żadnej wzmianki...ok może być but na łące ;)... ale na konkurs wielkanocny bucik w trawie....hmmmm....nie, chyba nie.... ;)
Na dwa dni przed upływem terminu nadsyłania prac zabrałam się za wiadro.
Pomalowałam, zrobiłam szablon, znowu zamalowałam, nakleiłam kurki, pocieniowałam, popsrtykałam patynką i polakierowałam...i wysłałam wiadro, a chwilę później dosłałam buta :)
Bardzo dziękuję wszystkim, którzy oddali głosy na moje prace :)
Życzę Wam dobrego i pogodnego dnia!
Pozdrawiam
Marta
Google Website Translator Gadget
Moi mili goście
czwartek, 14 kwietnia 2011
środa, 13 kwietnia 2011
O szablonach
Kiedyś spodobała mi się praca z szablonem i się zaczęło... ;) Zakupiłam wtedy pierwszy szablon, potem kolejny i kolejny i tak stałam się "zbieraczką szablonów". Mam ich sporo, są i takie, które leżą już dość długo i jeszcze ich nie wykorzystałam, ale mieć musiałam :) Są też niewykorzystane nowe-leżą sobie w skrzynce i czekają na swoją kolej.
Wiele jest wzorów szablonów i są też różne materiały, z których są wykonane, ja mam takie
-miękki a'la plastik gruby (róża z serduszka),
-folia, coś w stylu "ofertówki" (kwiat z patery) są różnej, że tak powiem gibkości,
-gumowane flexi
-a'la papierowe (biała folia cienka, która wygląda jak naklejka).
Trudno to wytłumaczyć, najlepiej dotknąć taki szablon :)
W skrócie powiem, że w zasadzie (przynajmniej dla mnie) każdy szablon nadaje się na inną powierzchnię. Flexi i papierowe są idealne na powierzchnie obłe (bombka, jajko, słoiczek) bo ładnie dolegają i nie ma problemu z położeniem farby i pasty strukturalnej.
Te z grubej folii najlepiej wykorzystać na powierzchni płaskiej...
Ja do szablonów używam kleju tymczasowego (na zdjęciu). Tuż przed przyłożeniem go do powierzchni, spryskuję szablon. Ładnie się przyczepia i można śmiało działać, nie martwiąc się, że się przesunie, że zrobi się zaciek pod szablonem (mam nawet medium opóźniające, coś co zagęszcza farbę, by nie przeciekała, ale jeszcze z niego nie korzystałam).
Mam plastikowe szpachelki, którymi świetnie nakłada się pastę strukturalną (każda szpachla nadaje się do wypełnienia szablonu, w każdym sklepie budowlanym ją dostaniecie).
Mam nadzieję, że pomogłam Jola :)
a przy okazji może ktoś jeszcze skorzysta ;)
Papu a Tobie odpowiem odnośnie zabezpieczania drewna bielonego.
Jeśli jest na nim tylko szablon to zabezpieczam woskiem firmy Stamperia, a jeśli dochodzi w pracy motyw, to wtedy matowym lakierem (mam flugger 20).
Jajeczka są na ukończeniu...
a w międzyczasie zrobiłam 2 kolejne karteczki
Wiele jest wzorów szablonów i są też różne materiały, z których są wykonane, ja mam takie
-miękki a'la plastik gruby (róża z serduszka),
-folia, coś w stylu "ofertówki" (kwiat z patery) są różnej, że tak powiem gibkości,
-gumowane flexi
-a'la papierowe (biała folia cienka, która wygląda jak naklejka).
Trudno to wytłumaczyć, najlepiej dotknąć taki szablon :)
W skrócie powiem, że w zasadzie (przynajmniej dla mnie) każdy szablon nadaje się na inną powierzchnię. Flexi i papierowe są idealne na powierzchnie obłe (bombka, jajko, słoiczek) bo ładnie dolegają i nie ma problemu z położeniem farby i pasty strukturalnej.
Te z grubej folii najlepiej wykorzystać na powierzchni płaskiej...
Ja do szablonów używam kleju tymczasowego (na zdjęciu). Tuż przed przyłożeniem go do powierzchni, spryskuję szablon. Ładnie się przyczepia i można śmiało działać, nie martwiąc się, że się przesunie, że zrobi się zaciek pod szablonem (mam nawet medium opóźniające, coś co zagęszcza farbę, by nie przeciekała, ale jeszcze z niego nie korzystałam).
Mam plastikowe szpachelki, którymi świetnie nakłada się pastę strukturalną (każda szpachla nadaje się do wypełnienia szablonu, w każdym sklepie budowlanym ją dostaniecie).
Mam nadzieję, że pomogłam Jola :)
a przy okazji może ktoś jeszcze skorzysta ;)
Papu a Tobie odpowiem odnośnie zabezpieczania drewna bielonego.
Jeśli jest na nim tylko szablon to zabezpieczam woskiem firmy Stamperia, a jeśli dochodzi w pracy motyw, to wtedy matowym lakierem (mam flugger 20).
Jajeczka są na ukończeniu...
a w międzyczasie zrobiłam 2 kolejne karteczki
wtorek, 12 kwietnia 2011
Postarzona patera i inne
Aby wziąć udział w konkursie Wielkanocnym u Agnieszki Arnold (banerek z prawej strony) zmuszona byłam zakupić jeden z preparatów firmy Rayher. I była to patyna metaliczna w kolorze złota (szampański się nazywał, prawda, że ładnie?).
Postanowiłam, że zmaluję paterę, którą dawno temu kupiłam w Ikea. Zrobiła się nijaka, więc pomyślałam, żeby ją jakoś "przerobić", a konkurs stał się dobrą ku temu okazją :) Pomalowałam ją jasną farbą, położyłam szablon z pasty strukturalnej (szpachla Fluggera) no i całość zamalowałam 2 warstwami wspomnianej patyny.
Kolor szampański sam...no nie... szukałam odpowiedniego motywu....szukałam i szukałam....przykładałam i odkładałam na bok.....w końcu zrobiłam nową pracę na konkurs :)
Wczoraj ciapałam jajka, świece i serduszko (które za chwilę pokażę) pastą postarzającą i paterka się napatoczyła ;) no więc i ją potraktowałam ciemnym brązem :)
Teraz wygląda tak:
świeczniki (zacieki zrobione klejem z pistoletu na gorąco) i serduszko (różyczki z pasty strukturalnej)
I kolejne skończone jajeczko - wydmuszka gęsia
niedziela, 10 kwietnia 2011
Na zielono
Wciągnęło mnie bielenie nie ma co! ;)
Tym razem na zielonej bejcy, ponieważ to kolejna praca do Zielarni Restauracji w Olsztynku. Niedawno robiłam w tym samym kolorze bielone świeczniki i pierścienie do serwetek. A dziś serduszka :)
W trakcie zdobienia mam także małe szkatułki "na rachunek", w podobnej kolorystyce z motywem ziółek :)
Niebawem je pokażę.
A teraz biegnę lakierować wydmuszki :) wczoraj ozdobiłam 10 sztuk z nowej dostawy :) jeszcze mi 20 zostało, chyba zdążę do Świąt ;)
Ściskam i życzę Wam miłego niedzielnego popołudnia :)
Marta
Subskrybuj:
Posty (Atom)