Witajcie Kochani :)
Niewiele się tu u mnie dzieje ostatnio... ale ogólnie dzieje się, oj dzieje.... i nie są to tylko te dobre rzeczy, o których chcę Wam dzisiaj opowiedzieć. Tymi złymi, powodującymi, że jest mi najogólniej (i bardzo delikatnie) mówiąc bardzo źle, nie będę się dzieliła. Nie po to istnieje to miejsce. Chciałabym jednak abyście wiedzieli, dlatego wspominam.
Jest dość spora grupa osób, odwiedzających mnie tutaj, którą znam osobiście. Wy to wiecie, ale powiem raz jeszcze - jesteście kochane! dziękuję Wam za wsparcie, za dobre słowo, za to że jesteście :) Osobom, które znam jedynie wirtualnie również dziękuję za to, że są stale ze mną tu w tym miejscu. Wierzcie mi, że bardzo to ważne dla mnie :)
Zacznę więc od twórczości zainspirowanej chęcią "podziękowania" moim wspaniałym sąsiadkom - Agnieszce i Marcie. Kochane dla Was
Niniejszym zapraszam bardzo serdecznie (najlepiej już jutro) na babeczki, które upiekliśmy dziś z Kubusiem.
Mam nadzieję, że zachęcać specjalnie Was nie muszę? :))) Pokaże jednak nasze wspólne smaczne dzieło :)
Sprawdzone - są pyyyyszne!!!
* * *
W sobotę wybraliśmy się do lasu na spacer. Mimo, iż temperatura spadła znacznie, co dziwić nie powinno, wszak mamy jesień :) było fantastycznie.... Uwielbiam wędrówki po lesie o każdej porze roku....
Kubuś zbierał grzybki :)
* * *
A na zakończenie pokażę Wam moje pierwsze karteczki świąteczne. Pierwsze w tym roku i pierwsze Bożonarodzeniowe :) Mam nadzieję, że się rozkręcę i kolejne będą ładniejsze.
Powiem wam, że jak tak przeglądałam świąteczne obrazki zachciało mi się śniegu, świąt i całej tej magii, która im towarzyszy. Bardzo lubię święta BN - to taki piękny czas....
A tymczasem wyjęłam bombki i będę sobie pomalutku dłubała.
Już niedługo coś pokażę :)
* * *
Na zakończenie cytat, który przypadkiem znalazłam w sieci i jakoś tak dłużej się nad nim "zatrzymałam"... nie bez przyczyny....
Spotkanie dwóch osobowości przypomina kontakt dwóch substancji chemicznych: jeżeli nastąpi jakakolwiek reakcja, obie ulegają zmianie.
— C. G. J.
Bardzo serdecznie pozdrawiam i życzę spokojnego wieczoru
Marta