Udało mi się skończyć jeżynkową skrzynkę :)
Troszkę pracy przy niej było. Samo wycięcie takiego dużego motywu zajęło mi sporo czasu ;)
Dół zabejcowałam w szarościach i pobieliłam a jeżynki wycieniowałam patynami w różnych kolorach. Myślę, że poradziłam sobie całkiem całkiem ;) ale to już wy oceńcie :)
Myślałam jeszcze o kropeczkach, ale szkoda mi było zapaćkać te "mgliste" cieniowanie...
Bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa, które u mnie zostawiacie :)
Uciekam szykować skrzynię z przydasiami na zlot dekupażowy. Po powrocie z niego będzie co pokazywać i opowiadać :)
Pozdrawiam cieplutko :*
Marta