Google Website Translator Gadget

Moi mili goście

piątek, 30 grudnia 2011

Spieszę z życzeniami noworocznymi

i nie tylko ... ponieważ dziś chciałabym pokazać Wam dwa kuferki na biżuterię i komplecik z sowami.
 * * *
Ale zanim to zrobię chciałabym bardzo podziękować za przemiłe słowa, które zostawiłyście pod poprzednim postem :) Cieszę się z każdego komentarza, baaardzo :)))

Króciutko odnośnie pytań w komentarzach. Jak to jest z konturówką, że położenie jej nie jest takie trudne, już wspomniałam. Najlepiej rozrysować sobie ołówkiem, co chce się namalować i próbować aż osiągnie się zadowalający efekt. Pomocne są patyczki do uszów i taka sztywna mała gąbeczka. Te linie, które są krzywe i nie podobają się nam, trzeba delikatnie "zebrać" tak, by nie popsuć reszty :)
Kasiu obrazki wylakierowałam na połysk lakierem bona. Oczywiście po kilku warstwach szlifowałam papierem ściernym, potem znowu lakier, szlifowanie, lakier ....itd.... :) stąd ta tafla :)

* * * 
Podobnie wylakierowany jest mały kuferek paryski, choć niestety nie widać. Ciężko to pokazać nie tylko ze względu na moje umiejętności (znaczy na ich brak bardziej) ale również dlatego, że wieczko jest trochę wypukłe.

tutaj widać tą wypukłość
nie mogło zabraknąć mojego ulubionego stempelka pocztowego
skoro stare pocztówki,znaczek to i stempelek :)

* * *
Drugi kuferek jest sporo większy. Zamówił go Pan Krystian dla swojej Narzeczonej z okazji rocznicy. Konsultacji drogą mailową było bardzo wiele. Były też różne pomysły. To co musiało być to wieża-koniecznie. Żadnych kwiatów, koniecznie w brązach i deko postarzone.
W środku jest dedykacja.
Mam nadzieję, że się spodoba.


W rzeczywistości góra z dołem komponuje się zdecydowanie lepiej. Na zdjęciu dół wygląda na jaśniejszy, a kolor patyny jest jakby mniej brązowy (?) 

Ciekawa jestem Waszego zdania? tylko szczerze! :)))

* * *
Poprzecierałam i pociapałam patynami taki oto komplecik z sowami

* * * 

Podejrzewam, że to ostatni post w tym roku... dlatego Kochani śpieszę z życzeniami noworocznymi.
Życzę Wam wszystkiego tego, czego sami sobie życzycie :)
Spełnienia marzeń.... "Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały Wszechświat działa potajemnie, by udało ci się to osiągnąć" (P.Coelho)
Szczęśliwego Nowego Roku!!!!!
Marta


czwartek, 29 grudnia 2011

Bombki i inne drobiazgi

Witajcie :)
Wczoraj zasnęłam razem z Kubą. Obudziłam się ok 23 i położyłam o 6 :))) Już nie pamiętam, kiedy tyle siedziałam. Najlepiej dłubie mi się w nocy. Niby światło kiepskie, ale nie przeszkadza mi to zupełnie. Uwielbiam tą ciszę i siebie w amoku twórczym ;)

 * * *  
Wspominałam o bombkach, które będzie można wylicytować na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Udało mi się skończyć lakierowanie, udekorować mikrokulkami i brokatem.


Wybrałam cyrkonie w kolorze szampańskim, otoczyłam je brązowymi mikrokulkami, a pomiędzy zrobiłam kuleczki z brokatu. Pięknie się ten brokat mieni, szkoda, że na zdjęciu nie widać.
Mikrokulki mam f.Stamperia. Myślałam jeszcze o tych niebieskich, ale w końcu wybrałam brąz :)



Druga bombka nie jest tak dekoracyjna. Ma jedynie wzorek zrobiony konturówką, delikatnie pocieniowany patyną.

 Misio od zawsze mi się podoba, jest słodziuchny. Myślę, że i ta bombeczka się spodoba :)

* * * 
Jakiś czas temu skończone - obrazki dla Ani do kuchni.




* * *
Obrazki z dziecięcymi motywami
i kilka serduszek

* * *
A tu są karteczki, które otrzymałam w tym roku. Bardzo za nie i za życzenia świąteczne dziękuję:)


A to zestawy, które otrzymałam od forumowych koleżanek. Karteczki i piękne ozdoby świąteczne i pierniczki od Kejti. Kasiu pierniczki tak pięknie pachniały, że szkoda było je zjeść. Bardzo smaczne! Uśmiechnę się po przepis :)
to właśnie otrzymałam od Kejti
tu jest prezencik od małej mi
i od Alutki
Jeszcze raz baaardzo dziękuję sprawiłyście mi ogromną radość :)

Ja w tym roku przez chorobę nie wyrobiłam się z prezentami i piernikami. Do dziewczyn na wymiankę wysłałam jedynie karteczki. Mam nadzieję, że nie macie mi za złe. Obiecuję, że w następnym roku będzie karteczka i ozdoby i pierniki :)
Taka jestem gapa, że nie mogę odszukać zdjęć karteczek, które wysłałam :(
Jedna z nich jest na forum, ale nie mogę skopiować zajęcia. Jak tylko znajdę zdjęcia, dodam :)

* * * 
Pozdrawiam cieplutko.
Miłego dnia dla Was :)))

Do kolejnego posta :*

Marta







środa, 28 grudnia 2011

Wizytownik z koroną

Witajcie po świętach.
Szybko, jakoś wyjątkowo w tym roku, minęły nam te świąteczne dni...

Ja już rozpoczęłam działania w moim warsztaciku. Powstał taki oto wizytownik z koroną, a do kompletu serduszko.




* * *


Dziś króciutko i tylko tyle... muszę już niestety uciekać.
Jutro pokażę obrazki "sztućcowe" dla koleżanki i może uda mi się skończyć kuferek paryski na biżutki.

Bardzo serdecznie pozdrawiam i życzę miłego popołudnia :)
Marta

środa, 21 grudnia 2011

Wesołych Świąt

Kochani miało już nie być świątecznych prac. Tak myślałam kilka dni temu, ale jak się napatrzyłam na świąteczne ozdoby Asi z Petit Decu, a w szczególności na bombeczki te o tutaj... wyjęłam konturówkę, bombki i zaczęło się ;)
Tak się złożyło, że w tym roku mam do ozdobienia dwie bombki, które będzie można wylicytować w styczniu, a pieniążki zostaną przekazane na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Przyznam szczerze, że szukałam inspiracji, bo w tym roku jakoś nie miałam chęci na zdobienie bombek. Zresztą bardzo mało zrobiłam też samych ozdób świątecznych.
Wystarczyło jedno spojrzenie i już wiedziałam, że bombki będą w podobnym stylu. Ten delikatnie popatynowany relief sprawia, że bombka jest wyjątkowa. Nooo...tylko trzeba jeszcze umieć go tak równo jak Asia położyć. Podziwiam jej precyzyjne zawijaski, są boskie. Moje ciutkę mniej, ale mam nadzieję, że jak wkrótce pokażę moje bombki, też się spodobają :)
Myślę, że jeszcze w tym roku to nastąpi, a teraz pudełeczko... ze wzorkami z konturówki :)
Jakaś ostatnio jestem "na przekór" (wszystkim i wszystkiemu) więc postanowiłam zrobić deco-pasy inne niż dotychczas... pobieliłam je i jakby celowo zrobiłam takie nierówne. Do tego delikatne listki i tak już zostanie. Myślałam by pociapać patyną, ale chcę mieć jedno takie czyste....

* * * 
Marzy mi się dużo śniegu na te święta...



 znalezione w sieci
* * * 

Na zakończenie pokażę zmiany w kuchni, których dokonałam na okres świąteczny :)
Uszyłam nowy lambrekin w czerwono-kremową krateczkę i poszewkę na podusie mojego wiklinowego krzesła. Już w całym domy pełno jest ozdób świątecznych...


Ja dziś już zacznę przygotowania w kuchni :) nie mogę się doczekać zapachów, które zawsze przypominają mi rodzinną świąteczną krzątaninę w kuchni w domu rodzinnym :) Ahhh jak tęskno mi do tych sprzeczek, kto pokroi marchewkę do ryby po grecku, albo rozdrobni orzechy do klusków z makiem.... Tęskno bardzo. Tym bardziej, że Rodzice są daleko stąd i w te święta nie spotkamy się. Mamuś wiem, że to czytasz buziaki ślę dla Was gorące :***

Troszkę mi się łezka zakręciła ;) ale nic to, na kolejne święta zapraszam całą rodzinę i Mikołaja do siebie :) słowo się rzekło- amen:))))

Aaaa i obiecałam pokazać zegar przyprószony śniegiem.

Jak Wam się podoba?

* * * 
Kochani! 
Na ten piękny świąteczny czas życzę Wam zwolnienia tempa, dużo spokoju, odpoczynku....
Wiary w przyszłość, w ludzi, w przyjaźń w miłość....
Radosnych, miłych i niezwykle magicznych chwil spędzonych w gronie najbliższych... i cudownych niespodzianek :)

Marta
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...