Google Website Translator Gadget

Moi mili goście

sobota, 2 lipca 2011

"Zroszone" różyczki i "dżinsowa"

Szkatułkę rozpoczęłam na zlocie. Pomalowałam, położyłam szablon. Okazało się jednak, że ma wadę. Oderwał się kawałek drewienka (dość spory) tuż nad zawiasem i troszkę "latało" wieczko.
Nie można było tak tego zostawić.

Zaszpachlowałam zwykłą szpachlą, na drewnie zastygło i było ok, ale na tej metalowej części nie chciało się trzymać.
Spróbowałam szpachlą fluggera i udało się! Szkatułka jak nowa ;)

W domu zeszlifowałam i wyrównałam szpachlę, pomalowałam jeszcze raz.
Ozdobiłam przygotowaną wcześniej różyczką, pocieniowałam, pokropkowałam patyną złotą metaliczną (na zdjęciu tego nie widać, kropeczki ładnie się mienią, wyglądają jak krople rosy).



Jak na mnie, moje zapędy w patynowaniu, postarzaniu, wyszła delikatnie :)
Cieszy mnie to, bo ostatnio zaczęłam się martwić, że nie potrafię zrobić jaśniejszej pracy. Ta różyczkowa szkatułka jest dowodem na to, że nie jest, ze mną, tak źle ;) Mam nadzieję, że spodoba się i Wam :)))

                                                                          *****

Zaraz po powrocie z Nałęczowa udałam się do sklepu Flugger, by zakupić kilka rzeczy koleżankom. Trwa wyprzedaż różnych preparatów w starych opakowaniach, ponieważ zmieniają je na nowe - z polskimi napisami :) Obniżka 30-50%. Mi udało się kupić białą szpachlę (śnieg) za połowę ceny! Niestety nie było więcej.... :(
Skusiłam się za to na kolejny odcień bejcy. Spodobał mi się niebieski, taki "dżinsowy".
Wróciłam do domu i musiałam od razu "wypróbować".
Padło na szkatułkę obłą :) i tak oto powstała szkatułka dla mężczyzny.



Jutro wyruszam już na planowany urlop na Mazurach :)
Dokładnie jeszcze nie wiem, ale wydaje mi się, że nie będę miała kontaktu z Wami przez co najmniej tydzień :(((  smutno mi już dziś z tego powodu! oby to nie byłą prawda, bo nie wiem, czy dam radę! Uzależniłam się! Słowo Wam daję! I jeszcze tyle mam oglądania i czytania u Was! Ciągle i ciągle brakuje mi na to czasu....mimo, iż ostatnie dwa dni spędziłam przed komputerem....ciągle mam zaległości!
Bardzo dziękuję za Wasze odwiedziny i przemiłe komentarze :))))

A teraz biegnę dokończyć pakowanie....
Życzę miłego wieczoru :)))

Pozdrawiam
Marta

piątek, 1 lipca 2011

Bransolety

Rozpoczęłam je na zlocie.
Zainspirowałam się twórczością Asi. - na zlocie robiła pudełeczko z tym wydrukiem, mam nadzieję, że niedługo dokończy i nam pokaże :) a ja oczywiście nie wytrzymałam i musiałam odgapić :)
Pudełeczko też już robię podobne :)





Ta trzecia jest jeszcze ciut niedolakierowana, ale będzie wybłyszczona :)


Wykorzystałam wydruk, podmalowałam na czarno, polakierowałam, dokleiłam cyrkonie i jeszcze trochę polakierowałam :) Jak widać na ostatnim zdjęciu szerokości są różne, także każdy może wybrać odpowiednią dla siebie :)

Pozdrawiam słonecznie :))))

czwartek, 30 czerwca 2011

Bukiet od Kubusia

W środę mieliśmy z Kubusiem pojechać na Mazury. Plany się pozmieniały przez chorobę mojej mamy i prawdopodobnie pojedziemy w sobotę? niedzielę?

Przedszkole się skończyło, pogoda jest ładna więc robimy sobie różne wyprawy z Kubą.
Ostatnio poszliśmy na pobliskie pola, na których rosły piękne rumianki :)
Oto bukiet od Kubusia :)


Z innej "wyprawy", spacer w parku-Kuba i Elmo :)))



Model nie do podrobienia ;) Kochany Rozrabiaka :)))

Dorzucam komplecik biżutków, który powstał przy okazji tworzenia "tych wcześniejszych". Postanowiłam potraktować go patynką, więc musiał odleżeć swoje, by patynka wyschła.


Jeśli macie ochotę zrobić sobie podobne, podrzucam obrazek :)


Jeszcze jedno zdjęcie... uszyłam poduszkę z wydrukiem i do kompletu powstaje pudełeczko z tym samym motywem.  Mam nadzieję, że Wam się spodoba :)



Na dziś to tyle :)
Bransolety w lakierni, już im cekiny "dorzuciłam", wyglądają coraz ładniej :)


Dziękuję za odwiedziny i Wasze komentarze :))))

Miłego wieczoru Kochani :)
Pozdrawiam serdecznie

Marta

Z Nałęczowa ....

Jak już wspominałam dwa posty niżej zleciałyśmy się z koleżankami dekupażystkami w Nałęczowie. 


W przesympatycznej i niezwykle twórczej atmosferze powstało wiele prac.
Weekend był baaaardzo pracowity :)


Zdjęcie autorstwa Kejti. 
Wszystkie prace-stan na sobotę godz. ok 24.


Moje pociapańce


Zmalowałam też szkatułkę z nr 2 z drugiego zdjęcia, została w Nałęczowie :) i bransoletki. Jeszcze je lakieruję, jak tylko skończę bardzo chętnie się pochwalę.


Na dowód, że COŚ tam robiłam ;) bejcujemy, będziemy bieliły ;)


A tu robię biżutki


Kubuś był z mamą i część czasu również spędził "twórczo" :))) 


Ja już tęsknię za kolejnym spotkaniem ! Mam nadzieję, że nastąpi to już niebawem :)))
Polecam takie zjazdy :)) niezapomniane chwile!

Dziękowałam już na forum! nadziękować się nie mogę, noooo...ale muszę jeszcze raz to zrobić!
Mieliśmy sponsorów:
producent wyrobów z drewna
wyłączny dystrybutor na Polskę marki Stamperia
artykuły do zdobienia decoupage
serwetki do decoupage

Organizatorka KejtiHogis spisały się na medal!!!! Nie wyobrażam sobie lepszej organizacji, lepszej atmosfery, pyszniejszych nalewek, smaczniejszych ciasteczek Kejti, sernika mamy Kejti.....i mogłabym tak wiele pisać....................., no chyba, że na kolejnym zjeździe :)))

Dziękuję za pamiątkową karteczkę Autokreatywnej


 
Dziękuję - Kejti za wszystkie serwetki z jej sklepu, dorci za szklany zegar, hogis za dzbanuszek, pudełeczka, koraliki, Iwonce za pędzeloszki, Asi za wydruki do biżutków.....i wszystkim dziewczynom dziękuję za wspaniałe spotkanie!!!!!

Przesyłam moc buziaków i serdecznych pozdrowień!!!
Marta

Muszę to powiedzieć....

...bo znowu spać nie będę mogła....
Przykra sytuacja! Czuję się zniesmaczona, podobnie jak większość moich koleżanek z forum Decoupage24.pl

Sprawa dotyczy Pappu z  tego bloga.
Powiem jedynie, że okazała się osobą nieuczciwą.
Poczytajcie sobie jeśli nie chcecie "naciąć się" na jej nieuczciwość o TU.

Przed chwilą (ok 18.45) okazało się, że P.zablokowała dostęp do swojego bloga. Teraz czytać go mogą jedynie osoby zaproszone. Ciekawie.... Powodzenia życzę!

wtorek, 28 czerwca 2011

Na znak, że żyję - o miłych spotkaniach :)

Kochani....
długo mnie nie było z przyczyn bardzo ważnych ;)
Nie będę już wspominać o chorobach, które dopadły całą rodzinę i dość długo musieliśmy się kurować. Była angina, zapalenie ucha i gardeł ....
To wszystko za nami, całe szczęście :)

Powodem mojej nieobecności była wizyta, długo oczekiwana, moich rodziców :)
Mieszkają bardzo daleko i raz, dwa razy w roku widzimy się "w realu". To było jedno z takich właśnie spotkań. Kolejne pewnie w Boże Narodzenie....
Pogoda była taka sobie, ale bardzo miło spędziliśmy czas.
Dziadkowie pograli w piłkę z Kubusiem, pospacerowali, była zabawa w ciuciu-babkę i kupa śmiechu, czytanie książek i długie bajki na dobranoc :)))

Rodzice kibicują mojej pasji, są dumni, że mają "utalentowaną" córkę (jedną z wielu ;) ) i w związku z powyższym mają manię zbieractwa ;)
Zostałam przez nich obdarowana "gratami" do decu...i nie tylko ;) dostałam piękne talerze kwieciste i ptaszorkowe, karafki do pomalowania, lampki, świecznik, słoiczki i butle wszelkiej maści ;) Będzie co ozdabiać :)

Następnie skupiłam się na pakowaniu swoich sprzętów na IV Zlot Decumaniaczek w Nałęczowie, który odbył się 24-26 czerwca :)
Nawet w najśmielszych mych wyobrażeniach nie zagalopowałam się aż tak daleko i nie potrafiłam wyobrazić, że może być tak fantastycznie!!!!!
Poznałam wcześniej kilka przesympatycznych dziewczyn, które zajmują się decu i nie tylko. Nie miałam jednak okazji uczestniczyć w wyjazdowym "zlocie" decumaniaczek. Jeśli tylko czas i inne okoliczności pozwolą, to ja się piszę na kolejne takie zloty, bo to fantastycznie i bardzo twórczo spędzony czas w towarzystwie wspaniałych dziewczyn :)))) Koleżanek, z którymi każdego dnia "spotykam" się w tym naszym małym wirtualnym świecie - na forum Decoupage24.pl. Serdecznie polecam to forum. Tam też znajdziecie fotorelację ze zlotu. Zajrzyjcie koniecznie :)

Dziś nie mam żadnych zdjęć. Nie miałam czasu na ogarnięcie tego tematu. Piorę po powrocie z wyjazdu, przygotowując się do kolejnego. Tym razem na Mazury :) Tam znowu spotkam moich rodziców i Jolę :) i może uda mi się pojechać na spotkanie koleżanek, ze wspomnianego forum Decoupage24, do Sopotu :)



Niebawem pokażę moje "pozlotowe" dzieła, a teraz kończę już ten obrzydliwie długi post :)


Rozpoczęły się wakacje - życzę Wam wspaniałej pogody i niezapomnianych wrażeń z podróży i spotkań :)

Ściskam i serdecznie Was pozdrawiam :))
Marta
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...