Jakiś czas temu zabrałam się za prace "print-roomowe". Powstały kolejne bransoletki i zakładka do książki. Kształt zakładki aż się prosił by namalować sukienkę. Chciałam by wyszła elegancko i od razu pomyślałam o print-roomie. Tak się prezentuje
Pozostając w temacie podmalowań, pokażę jajeczko, również podmalowane czarną farbą
Kwiatki są z serwetki, która miała czarne tło. Wycięłam je, oczywiście nie tak znowu dokładnie ;) pozostawiłam sobie odrobinkę zapasu, by łatwiej było przykleić te cieniutkie łodyżki.
Potem wszystko dokładnie podmalowałam czarną farbą, łącznie z tymi czarnymi elementami z serwetki (ten czarny był jaśniejszy i tam gdzie pomalowałam niedokładnie robiły się brzydkie obwódki).
Sporo czasu spędziłam na malowaniu tła, ale sądzę, że warto było :) Już robię kolejną podobną.
Dziewczyny kochane mam przy okazji tego jajeczka prośbę serwetkową. Gdyby któraś z was miała na sprzedaż, bądź na wymianę te kwiatki (lub jakieś inne) na czarnym tle, to jestem chętna.
* * *
I kolejne jajeczka
Prace z motywami od Graphics Fairy zgłaszam do Brag Monday.
Dziękuję za wasze ciepłe słowa, które zostawiacie w komentarzach. Cieszą mnie one bardzo i dodają skrzydeł!
Witam nowych gości, zapraszam serdecznie, rozgaszczajcie się u mnie i odwiedzajcie :)
Wszystkich miło pozdrawiam i życzę pogodnego poniedziałku :)