no i pikny jest:) kropeczki patyną powiadasz:) ja dzisiaj skończyłam lakierować ten "mój" przy Tobie patynowany, i tak się zastanawiam, czy nie zmienić mu koronki:):):) pozdrowionka ślę i Kubusia pozdrawiam:):)):)
Cuuuudny jest!!! Mnie ostatnio wszelkie motywy różane bardzo się podobają:) I lawendowe, i kwiatuszkowe inne także;) I koroneczki także:)A apropos koroneczki, czy Ty ją lakierujesz po przyklejeniu? Czy przyklejasz już po skończonej robocie, ale wtedy jak ją czyścić? Pozdrawiam:)
My również ślemy dla Was moc uścisków, pozdrowień i buziaków :))))
Ludkasz dziękuję :) Koronkę naklejam po wylakierowaniu. Jak czyścić? Wydaje się, że najpierw na sucho "otrzepać" z kurzu, a potem może wilgotną szmatką? Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny chustecznik:-) Bardzo ładny motyw serwetki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Lusi
Lusi dziękuję :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Piękny chustecznik :)
OdpowiedzUsuńśliczny , ja ostatnio oszalałam na punkcie różanych wzorów :)
OdpowiedzUsuńPiękny Marto :)I ten różany motyw śliczny jest:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wakacyjnie
o mamo! jaki piękny chustecznik! Ty Marta to masz super pomysły! podziwiam :)
OdpowiedzUsuńКрасивая салфетница!
OdpowiedzUsuńPiękny ! Jednak co róże to róże . Z tym motywem ta technika kojarzy mi się najbardziej . Uwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że chustecznik przypadł Wam do gustu :)
Jesteś mistrzem!Prawdziwe cuda tworzysz :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie - i ten różany motyw - piękny i nieprzemijający. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńte pociapania i perfekcja ich wykonania są genialne:)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Prześliczny-uwielbiam"różane"decu:)
OdpowiedzUsuńI chustecznik i pudełko na drobiazgi przepiękne, jak zawsze zresztą :-)Uwielbiam oglądać Twoje prace.
OdpowiedzUsuńPiękny jest!
OdpowiedzUsuńChustecznik wprost przepiękny!
OdpowiedzUsuńślicznie wyszedł :)
OdpowiedzUsuńKochane serdecznie Wam dziękuję za przemiłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że chustecznik się spodobał :)
Ściskam :)
no i pikny jest:)
OdpowiedzUsuńkropeczki patyną powiadasz:)
ja dzisiaj skończyłam lakierować ten "mój" przy Tobie patynowany, i tak się zastanawiam, czy nie zmienić mu koronki:):):)
pozdrowionka ślę i Kubusia pozdrawiam:):)):)
Cuuuudny jest!!! Mnie ostatnio wszelkie motywy różane bardzo się podobają:) I lawendowe, i kwiatuszkowe inne także;)
OdpowiedzUsuńI koroneczki także:)A apropos koroneczki, czy Ty ją lakierujesz po przyklejeniu? Czy przyklejasz już po skończonej robocie, ale wtedy jak ją czyścić? Pozdrawiam:)
Jola dziękuję :)
OdpowiedzUsuńKoronkę bym zmieniła na Twoim miejscu :)
My również ślemy dla Was moc uścisków, pozdrowień i buziaków :))))
Ludkasz dziękuję :)
Koronkę naklejam po wylakierowaniu. Jak czyścić? Wydaje się, że najpierw na sucho "otrzepać" z kurzu, a potem może wilgotną szmatką?
Pozdrawiam serdecznie :)
Cudowny ten serwetnik!!! spróbuję - może uda mi się wymóżdżyć coś choć trochę podobnego:)
OdpowiedzUsuńIrena dziękuję :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj koniecznie :) chętnie obejrzę, co wymodziłaś :))))
Pozdrawiam :)