...po krótkiej przerwie...

Witajcie Kochani :) wiem, że już doczekać się nie możecie...jestem, już do was piszę :)
Serdecznie dziękuję za wszystkie maile. Nawet nie macie pojęcia jak bardzo mnie cieszą takie listy. Dobrze jest wiedzieć, że są osoby, często nawet te, których nie znam osobiście, które piszą do mnie, bo stęskniły się za moimi postami, za moimi pracami :) pytają co u mnie, bo długo się nie odzywam....W szczególności dla was tu jestem :)
Przesyłam wam uściski i najserdeczniejsze pozdrowienia....

 * * *

W zasadzie ostatnie tygodnie to była jedna wielka bieganina, pakowanie i przeprowadzka... Wróciłam ze swoim warsztatem na stare śmieci. Pierwsze szkolenia już tu właśnie się odbyły, także osoby zainteresowane wspólnym zdobieniem-nieustająco zapraszam. Teraz jest szaleństwo bombkowe.  Jeszcze w listopadzie szykuje się mini kursik scrapcowy, też można dołączyć. A w tzw. międzyczasie wszystko kto co sobie wymyśli :) 
Tak jak wspomniałam nie bardzo miałam czas na decoupage. W zasadzie w biegu zrobiłam dwa chusteczniki dla koleżanki. Karteczki na Dzień Nauczyciela i urodzinową karteczkę dla Oliwii.

Karteczki dla Pań z grupy mojego Kubusia:

 

Karteczka dla Oliwii

 

Szykuję kolejny chustecznik dla koleżanki, niebawem go pokażę.
A za tydzień w piątek wybywam na całodzienne dekupażowanie do Beatki, będą kolejne bombki i być może konewka, która chodzi mi po głowie od jakiegoś czasu :)

Ściskam bardzo serdecznie :)
Miłego popołudnia 
M.