Zainspirowana twórczością MonaDecu, jej winogronkowymi cudnościami, stworzyłam pociapańce w swoim stylu ;)
Kiść winogron, wspomniana koleżanka, pomogła odnaleźć mi w sieci i zabrałam się za transfer. Wszystkie motywy na butelce są przeniesione za pomocą transfer glaze f.Heritage. Całość pociapana patyną :)
I jeszcze konewka... motyw miał być zupełnie, ale to zupełnie inny... ale naszło mnie na winogronka i nie było rady...
Tu wszystkie motywy są z kolei z serwetki. Nie pokażę wam dziś zbliżeń i tego co z drugiej strony, bo robiąc zdjęcia dopatrzyłam się gdzieniegdzie braków patyny. Już dwa razy poprawiałam, ale widać trzeba zrobić to jeszcze raz aby konewka prezentowała się jak należy :)
Winogronowy szał póki co trwa. Dziś nawet przykładałam motyw do bombki, ale nie...bombeczki będą bardziej świąteczne, a kiść zamontuję gdzie indziej ;)
Podłubałam sporo dziś w nocy, od 1.00 nie śpię ;)
Cieszycie się, prawda? no mam taką nadzieję :))))
Przynajmniej będzie co oglądać :))))
już niedługo :)
Bardzo gorąco was pozdrawiam
życzę słonecznego i dobrego dnia :*
M.
Como siempre, la botella preciosa!! me encanta el detalle del lacre. La regadera te quedó muy bonita también, besos
OdpowiedzUsuńChelo
Cudne!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
"moje" winogrona wyszły wspaniale! Motyw jest na tyle uroczy,że świetnie prezentuje się w każdej oprawie. Patyna dodał im lat.
OdpowiedzUsuńЛюблю виноград и работы с ним. Вы седлали работы с ним красивые! Такие затертые от времени)
OdpowiedzUsuńCudne :) Zwłaszcza butelka przypadła mi do gustu
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!
OdpowiedzUsuńPięknie Ci to wyszło, tak klimatycznie :) Koneweczka jest genialna :D
OdpowiedzUsuńpiękne winogronka ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Dawno mnie nie było u Ciebie, a tu tyle wspaniałości. I winogronka i lawenda i kocie serducho. Ślubnie i jesiennie. Piękne rzeczy potworzyłaś.
OdpowiedzUsuńMarto! Ty nocny marku ;) fajnie, że w ten sposób wykorzystujesz bezsenne noce :) czekam na kolejne cudeńka w Twoim wykonaniu...
OdpowiedzUsuńpowiem szczerze, że ten winogron w ciemnej oprawie prezentuje się zupełnie, zupełnie inaczej! nawet nie skojarzyłabym tych motywów, gdybyś nie napisała, że takie same MonaDecou używała :)
Cała jesteś jak te winogrona :))) Ehh, Marteczko:))) (napisałam posta). Całuję.
OdpowiedzUsuńGuauuuuuuuuuuuuuuuuuuu....MARAVILLOSO!!!!
OdpowiedzUsuńSuper efekt z patyną:) Patrząc na Twoje prace z patyną również na innych przedmiotach też chyba się skuszę na eksperymenty. U mnie patyna leży w koszyczku i czeka na moje olśnienie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Twoje spotkania z tworzeniem dały super efekt. :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękne! szczególnie konewka mi się podoba. W ogóle lubię konewki - to taki fajny przedmiot.
OdpowiedzUsuńNinka.
Piękne winogronowe prace :)
OdpowiedzUsuńTwoje prace są tak zachwycają że naprawdę żadnych braków nie widać :)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDroga Marto-na każdą Twoją pracę mogłabym patrzeć i patrzeć.....
OdpowiedzUsuńW końcu wydało się kiedy Ty te wszystkie piękne prace tworzysz. Strach się bać co pokarzesz niedługo i ile tego będzie. Butla bardzo ładna, patynowanie jak zawsze u Ciebie idealne. Podoba mi się kształt samej butelki - po czym ona jest? Na konewce winogronka również prezentują się bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuńPiękne obie prace, cudnie cieniowane, winogronka faktycznie wyglądają wspaniale.
OdpowiedzUsuńDobrej nocy :)
Rewelacja - przepiękna butla i konewka :) Pięknie wycieniowane, aż miło podziwiać :) Motyw jest również bardzo ciekawy!
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dziękuję :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że moje winogronka spodobały się wam.