Szkatułkę rozpoczęłam na zlocie. Pomalowałam, położyłam szablon. Okazało się jednak, że ma wadę. Oderwał się kawałek drewienka (dość spory) tuż nad zawiasem i troszkę "latało" wieczko.
Nie można było tak tego zostawić.
Zaszpachlowałam zwykłą szpachlą, na drewnie zastygło i było ok, ale na tej metalowej części nie chciało się trzymać.
Spróbowałam szpachlą fluggera i udało się! Szkatułka jak nowa ;)
W domu zeszlifowałam i wyrównałam szpachlę, pomalowałam jeszcze raz.
Ozdobiłam przygotowaną wcześniej różyczką, pocieniowałam, pokropkowałam patyną złotą metaliczną (na zdjęciu tego nie widać, kropeczki ładnie się mienią, wyglądają jak krople rosy).
Jak na mnie, moje zapędy w patynowaniu, postarzaniu, wyszła delikatnie :)
Cieszy mnie to, bo ostatnio zaczęłam się martwić, że nie potrafię zrobić jaśniejszej pracy. Ta różyczkowa szkatułka jest dowodem na to, że nie jest, ze mną, tak źle ;) Mam nadzieję, że spodoba się i Wam :)))
*****
Zaraz po powrocie z Nałęczowa udałam się do sklepu Flugger, by zakupić kilka rzeczy koleżankom. Trwa wyprzedaż różnych preparatów w starych opakowaniach, ponieważ zmieniają je na nowe - z polskimi napisami :) Obniżka 30-50%. Mi udało się kupić białą szpachlę (śnieg) za połowę ceny! Niestety nie było więcej.... :(
Skusiłam się za to na kolejny odcień bejcy. Spodobał mi się niebieski, taki "dżinsowy".
Wróciłam do domu i musiałam od razu "wypróbować".
Padło na szkatułkę obłą :) i tak oto powstała szkatułka dla mężczyzny.
Jutro wyruszam już na planowany urlop na Mazurach :)
Dokładnie jeszcze nie wiem, ale wydaje mi się, że nie będę miała kontaktu z Wami przez co najmniej tydzień :((( smutno mi już dziś z tego powodu! oby to nie byłą prawda, bo nie wiem, czy dam radę! Uzależniłam się! Słowo Wam daję! I jeszcze tyle mam oglądania i czytania u Was! Ciągle i ciągle brakuje mi na to czasu....mimo, iż ostatnie dwa dni spędziłam przed komputerem....ciągle mam zaległości!
Bardzo dziękuję za Wasze odwiedziny i przemiłe komentarze :))))
A teraz biegnę dokończyć pakowanie....
Życzę miłego wieczoru :)))
Pozdrawiam
Marta
Ta jasna jest piękna!
OdpowiedzUsuńSzkatułki piękne.Widać ,że jesteś mistrzynią w decoupageu.
OdpowiedzUsuńUps.Zapomniałam Ci życzyć wspaniałego urlopu i wypoczynku.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne pudełka, lubię! Pierwszym z nich jest szczególnie delikatna, a drugi jest bardzo stylowy i niezwykłe!
OdpowiedzUsuńAle piękne! Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńAle cudne... ta różyczkowa....
OdpowiedzUsuńummmmmmm... marzenie:)
Pokochałam to z różami!
OdpowiedzUsuńJejku -ile ja jeszcze teorii muszę przyswoić, nim zacznę to decu...szpachle, bejce,lakiery, werniksy a tyle różnych, tyle producentów...kiedy ja to ogarnę ...
Piękne, nic dodać nic ująć. A poza tym to skąd Ty Kobieto na to wszystko bierzesz czas ?
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochane Kobietki za ciepłe słowa :))
OdpowiedzUsuńCieszę się baaardzo, nawet nie wiecie jak bardzo, że do mnie zaglądacie i chwalicie wytworki wychodzące spod moich rąk :))))
Jalu patynkę wezmę i różę też i szablon.... bedziesz mogła zrobić sobie podobną :) Przygotuj pudełeczko :)))
ja już spakowałam wszystko, rano ruszam!
Do zobaczenia :)))
Ślę uściski i moc pozdrowień :)))
Marta
Gosiu to proste jest bardzo...wszystko znajdziesz w budowlanym i PYTAJ! odpowiem na każde pytanie :)
OdpowiedzUsuńAgnieszka Sylwia skąd biorę czas? a no jak się jest z dzieckiem w domku , to jest duuużo więcej czasu na pasję. A do tego, jak się uwielbia, to co się robi, to pomysłów jest zdecydowanie więcej niż tego co się produkuje ;), a robota w rękach się pali i chce się więcej i więcej....:)))))
dziękuję za miłe słowa
pozdrawiam :)))
Szkatułki prześliczne i tak perfekcyjnie wykonane, że wpędzają mnie w kompleksy;)
OdpowiedzUsuńMiłego urlopu i mnóstwa wrażeń:)))
Dziękuję Alicjo :) Jak zwykle niezwykle miły komentarz od Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńKochana jesteś :)))
Buziaki :)
Cudne są!!! A gdzie ten sklep Flugger jest? I o co mam pytać ,żeby były takie cudne kropelki rosy, o patynę złota/ Tak jak napisałaś, czy jest jakaś inna nazwa?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
I jeszcze jedno... kropi się przed lakierowaniem, czy na koniec?
OdpowiedzUsuńNo i cudownego wypoczynku Ci życzę:)
Szkatułki piękne! Kropelki rosy cudowne! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMartuś - ale ja się gubię :(
OdpowiedzUsuńSatynowe, matowe, z połyskiem, strukturalne ..a skąd mam wiedzieć jakie chcę :( Jaki co da efekt :(
No nic - pomału, metodą prób i błędów będę się uczyła.
Ludko te kropki, to patyna metaliczna złoto (kolor szampański), którą kupiłam w Kreatywnym Świecie.
OdpowiedzUsuńFlugger to sklep firmowy, budowlany, w którym kupisz:
- świetną farbę bazę białą-podkładową-jest gęsta i nie robią się bąbelki przy nakładaniu
- lakier żelowy błyszczący 70, matowy 20
- szpachlę bardzo lekką, której używałam do zdobienia bombek, służyła mi jako śnieg
- bejce, przeróżne kolory - biały, szary, żółty, niebieski....i wiele innych
Szczerze polecam!
Kropeczki najlepiej zrobić po położeniu na pracę np.dwóch warstw lakieru, żebyś mogła zmyć i poprawić jak coś Ci nie wyjdzie. Potem znowu zalakierować jak wyschnie :)
Dziękuję bardzo za miłe słowa i życzenia!
Pozdrawiam
Biała Korona dziękuję ślicznie :)
OdpowiedzUsuńGosiu to umówmy się tak. Spodoba Ci się jakaś moja praca, zechcesz ją zrobić, to ja przedstawię Ci krok po kroku jak i z czego ją zrobiłam, ok?
A tak w ogóle, to koniecznie musisz się "zlecieć", patrząc jak coś się robi zupełnie inaczej przyswajasz wiedzę. No i pomacać można :)))
Pozdrawiam :)
Szkatułki wyszły fajnie i faktycznie nie jest z Tobą źle ;) Urlopuj się dzielnie, łap oddech i nie tęsknij za techniką :) Pij kawkę na trawie, oglądaj raki w czystym jeziorze i patrz, jak pięknie wygląda świat utkany z zieleni i błękitów. Udanego urlopu :)
OdpowiedzUsuńPalmette serdecznie dziękuję :)
OdpowiedzUsuńMam wielką nadzieję, że pogoda dopisze i będę mogła pozachwycać się pięknem Mazur :)
Pozdrawiam:)
Góry i Mazury to moi wakacyjni faworyci,więc urlop musi się udać:) Życzę udanej pogody i frajdy z wypoczynku.
OdpowiedzUsuńCo ,do Twoich prac..jestem oczarowana! Ssssstrasznie mi się podoba Twój styl.
P.S. Ja też lubię Fluggera;)
Pozdrawiam!
Hot-shop dzięki wielkie :)))
OdpowiedzUsuńMiło mi ogromniaście :)))
Flugger fajny jest! trudno nie lubić, jak już się Go pozna :)))
Pozdrawiam:)
joj! kropkowanie masz już "obcykane na maxa" ;) ale najbardziej podoba mi się szkatułka "dżinsowa", kolor bejcy urzekający i taki inny niż te typowe
OdpowiedzUsuńach i życzę udanego wypoczynku, no i przede wszystkim dobrej pogody, bo tej ostatnio jak na lekarstwo, u mnie pada bez przerwy już 2 dzień...
Kasiu dziękuję :))) U mnie też leje drugi dzień :( mam nadzieję, że się wypogodzi :)
OdpowiedzUsuńMamonku dziękuję :)
Ja jak potrzebuję innego koloru niż te dostępne, to mieszam farby akrylowe i rozcieńczam je wodą :)
Fajny masz sposób :) muszę wypróbować z ciekawości :))
Pozdrawiam:)
Oj chyba muszę się wybrać na zakupy do Fluggera.Różana bardzo udana,ale ta dżinsowa booska.
OdpowiedzUsuńUdanego urlopu Ci życzę i pogody.Pozdr.
Oooo jak milusio :)))
OdpowiedzUsuńŁadnie Mamonku :)) mnie się bardzo podoba :))
Ściskam mocno :)
Eli dziękuję :) wybierz się tam koniecznie! :)
Pozdrawiam :)
Piękne szkatułki. Te róże "po deszczu" są niesamowite. Do głowy by mi nie przyszło by tak zrobić kropelki rosy:-) Bardzo ciekawy efekt z tą niebieską bejcą. Ale jesteś utalentowana:-)
OdpowiedzUsuńUdanego urlopu!
Pozdrawiam
Lusi
Lusi dziękuję pięknie :))
OdpowiedzUsuńTo taka "nibyrosa", taką prawie prawdziwą można zrobić transparentnym perl penem. To dopiero efekt! Może spróbuję dodać kilka takich na tej szkatułce?
Dziękuję za życzenia udanego urlopu :)
Zamiast ja położyć się spać, by rankiem skoro świt wyruszyć w drogę, to ja rozstać się z Wami nie mogę i buszuję sobie po Waszych blogach ;) :)))
Pozdrawiam serdecznie :)
Замечательные шкатулки! Как же я люблю розы. А вторая для маленьких сюрпризов из путешествий.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ta różana, to mój ulubiony motyw. Ślicznie Ci wyszła. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŁadne szkatułki, a ta pierwsza z różą - cudo, dla mnie idealna!
OdpowiedzUsuńMartuś, udanego urlopu, duuużo słońca i ciepła!
Buziaki,
o.
A mnie, o dziwo mimo, że kocham różane motywy i szkatułka z różami mi się szalenie podoba, to dziś szczególnie do gustu przypadła mi ta męska. Jest świetna. Jedno mnie tylko załamuje, ile ja jeszcze nie wiem o tym decupagu. Ale od czego są wakacje, dzieci maja wolne a pani nauczycielka będzie się uczyć. Pozdrawiam cieplutko i życzę ładnej pogody na urlopie. Ania
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wykonane pudełka. Mój faworyt to jeansowy :) Dziękuje za odwiedziny u mnie. Będę zaglądać do Ciebie jeśli pozwolisz ;) Pozdrawiam Magda
OdpowiedzUsuńObydwie szkatułki przepiękne! Ta z różą taka delikatna i kobieca, a druga w retro klimacie i kolor bejcy trafiony idealnie. Życzę miłego urlopu i dużo słonka! :)
OdpowiedzUsuńSzkatułki cudne:)Miłego urlopu ze SŁONECZKIEM:)
OdpowiedzUsuńTa pierwsza to mój faworyt. Piękna jest :)
OdpowiedzUsuńPiękne te szkatułki :)
OdpowiedzUsuńMistrzostwo!!!
Чудесная работа!
OdpowiedzUsuńObie prace idealne
OdpowiedzUsuńWitaj:)
OdpowiedzUsuńSzkatułki są prześliczne...a ta z różą podbiła moje serducho:))Pozdrawiam słonecznie;)
Baaardzo dziękuję za Wasze odwiedziny podczas mojej nieobecności i tyle miłych słów :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że ostatnie prace przypadły wam do gustu. Mam nadzieję, że kolejne również się spodobają :)
Serdecznie pozdrawiam :)
Marta
Cuda, Cuuuuudaaaaa! :)
OdpowiedzUsuńAniKas dziękuję :)))
OdpowiedzUsuńPrzecudne są Twoje pudełka!!!
OdpowiedzUsuńPracownie Esta dziękuję za miłe słowa :*
OdpowiedzUsuńWyszła wspaniale - fajny ten dżinsowy kolorek :)
OdpowiedzUsuń