Google Website Translator Gadget

Moi mili goście

wtorek, 14 czerwca 2011

Biżuty w moim wykonaniu

Łatwo nie było ;)....

Ja zawsze te maleńkie elementy obchodziłam szerokim łukiem...jakoś z rąk mi leciały.
Ciężko to wylakierować, pytanie jak ozdobić... ciągle było jakieś ale... i tak leżały....  i aż się w końcu doczekały. Zebrałam to, co się nadawało (niektóre z nich rozkompletowałam do decu, naklejałam je na pudełeczka) i postanowiłam ozdobić!

Próbowałam wykończyć werniksem szklącym, jednak nie udało się. Niby mam odpowiedni pędzel, ale cały czas pojawiały się maleńkie bąbelki, z którymi sobie nie radziłam. Bona spisała się w tym przypadku na medal. Może tego nie widać, ale pięknie błyszczy się każdy element :)))

Wisior z Marylin Monroe. W planie mam jeszcze "dorobienie" kolczyków. Teraz nie miała bazy :)




 Korale... nawlekłam je na biały sznureczek, ale kiedy zrobiłam przymiarkę doszłam do wniosku, że chyba czarny będzie lepszy... mierzą 66 cm (takie w sam raz dla mnie ;) ) a kuleczka ma średnicę 2,5cm.





Pozostając w klimacie różyczkowym... taki komplecik ciut postarzony i pokropeczkowany





I same kolczyki, zupełnie w innym klimacie :)





Miałam, delikatnie mówiąc, problem z włożeniem tych srebrnych elementów... Tym większy mój podziw dla dziewczyn, które zajmują się tworzeniem biżuterii. Fakt nie posiadam narzędzi specjalistycznych, ale mimo wszystko uważam, że wymaga to, najzwyklej w świecie, talentu :)))

21 komentarzy:

  1. Biżuteria z różyczkami urzekła mnie najbardziej. Bardzo ładnie polakierowałaś ten komplet (lakierem szklącym?)
    Podziwiam i pozdrawiam
    Lusi

    OdpowiedzUsuń
  2. Może i łatwo nie było, ale wyszło świetnie, najbardziej spodobały mi się korale i wisior z MM:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Biżuteria w różyczki jest bardzo romantyczna.. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. pięknie Ci wyszło wszystko! ale za kulki podziwiam, bo ja nie umim :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna jest ta biżuteria. Oczywiście mnie najbardziej urzekła ta z różyczkami. Uwielbiam ten motyw. Jestem pod wrażeniem Twoich prac. Podziwiam i pozdrawiam. Ania

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje ukochane różyczki, piękne, perfekcyjne wykonanie biżutków. Uwierz mi do tworzenia biżuterii nie potrzeba specjalnego talentu tylko dobrych narzędzi. Jak się je ma to można nawet mieć kilkucentymetrowe tipsy i radzić sobie z malutkimi elementami (znam z autopsji ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudna biżuteria Ci wyszła:) Ja zrobiłam dawno temu partię kolczyków z wisiorami, ale do następnych nie mogę się zabrać:)Ale po Twoich różanych znów mi się zachciało:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Alicja
    Lusi
    BabaGaga
    Lusiaczka
    DecoMiałczyk
    Radziejowe Zacisze
    Fimo
    Ludkasz
    Evulsianka
    mamon
    baaardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa :)

    Lusi wspomniałam w poście, że próbowałam szklić, ale nie udało się ;)
    Położyłam na początku 3 warstwy bony, potem 2 warstwy werniksu szklącego, zeszlifowałam i na to 3,4 warstwy bony :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Martuś... tę korale w różach .....jestem zachwycona! Piękne! Wyglądaja jak porcelanowe. Reszta biżutek przeurocza, ale tę korale....no leże i już....
    Ściskam mocno i duuużo zdrówka zyczę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. NIE-SA-MO-WI-TE!!!Naprawdę, chylę czoła. Super efekt "szklistości". Co to jest ta tajemnicza bona? Ja używam do biżutków (rzadko robię, właśnie ze względu na te mikro-rozmiary)werniksu szklącego, ale taki on szklący jakiś półszklący raczej...

    OdpowiedzUsuń
  11. Witam,
    Śliczna biżuteria... w koralach od razu się zakochałam! uwielbiam ten motyw z malutkimi różyczkami...
    podziwiam i pozdrawiam serdecznie,

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuję Oksanko :) Ciesze się, że koraliki się spodobały :)))
    Ściskam mocno :*

    Mireczko dziękuję :) Bona to znakomity lakier! jest stosunkowo drogi, ale moim zdaniem lepiej szkliwi niż werniks szklący ;) naprawdę :)))
    Zerknij sobie: http://allegro.pl/bona-mega-5l-polysk-dobry-lakier-do-parkietu-i1619033419.html
    Uwielbiam go od pierwszego lakierowania! :)
    Ściskam :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Marzenia dziękuję serdecznie, miło mi to czytać :))))

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziękuję Martuś za namiary. Zauważyłam już kiedyś u znajomego dekupażysty, że biżuteria malowana piliuretanem wygląda dużo ładniej niż ta pokryta lakierami wodnymi. Mnie odstrasza nie cena (bo zawsze można znaleźć coś w mniejszej puszce) ale smrodek. Malowanie takim lakierem to szansa na niezły odlot ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczna biżuteria! Tą serwetkę różaną po prostu uwielbiam, bo na wszystkim wygląda świetnie :) A kolczyki afrykańskie - rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  16. Mireczko ta bona, którą ja mam jest wodorozcieńczalna i nie śmierdzi. Dostępna jest w min.5l.opakowaniu niestety.

    Anabel dziękuję pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Matko.... Marto... no Ty mnie zadziwiasz swoimi zdolnościami... Ty wszechstonnie uzdolniona jestes... masakra...
    wszystkie biżutki cudne, ale mnie tradycyjnie komplet różany bardzo zachwycił:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jola dziękuję bardzo za uznanie :) Cieszę się, że spodobały się Tobie biżutki, które zmalowałam :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...