Mam kolejne pisanki wielkości jajka kurzego. Zrobiłam je zaraz po tych z kurkami. Motyw, pewnie Wam znany, jest to papier ryżowy.
Woreczki...
... uszyłam je sama na włsanej maszynie :)
Dwa dni temu otrzymałam nową dostawę serwetek z cudówniewidów http://serwetki.xip.pl/ i musiałam wykorzystać kilka motywów od razu. No chora bym była, gdybym czegoś nie okleiła. A, że trafiły się woreczki... i to jeden dość pokaźnych rozmarów, ku mojej radości :) to i kurczaki się zmieściły :)
Do woreczka przed klejeniem włożyłam folię, nakleiłam wycięty motyw medium do tkanin firmy Dala. Jak wyschło zaprasowałam na lewej stronie i są dwa urocze woreczki :)
Podkładki z mdf - komplet 6szt - oklejone serwetką i ciut postarzone na obrzeżach czarną farbą akrylową.
I jeszcze kocieta Rosiny Wachtmeister.
Serwetkę kupiłam dwa lata temu, jak robiła pierwsze zakupy :) w styczniu ... rety jak to dawno było
Koty przeleżały swoje i po dwóch latach znalazły swoje miejsce na kasetce 15x15 :) Dół pudełeczka pomalowałam zieloną patyną - troszkę stało, zanim porządnie wyschło. Kolorek jest identyczny jak najciemniejsze pasy zieleni na wieczku. Całość zabezpieczyłam błyszczącym lakierem.
To tyle dziś. Kolejne drewienka się lakierują. Cały czas dłubię przy wydmuszkach gęsich. Niedługo je pokażę.
Pozdrawiam wszystkich oglądających :) Spokojnej nocy.
Marcik Ty już w pisankach, a ja w polu...Motyw dziewczynek znany, bardzo ładnie prezentuje się na wydmuszkach , a woreczki są urocze. Stworzyłas ładne miejsce w sieci , z przyjemnością do Ciebie zaglądam, Bajka
OdpowiedzUsuńBajko bardzo Ci dziękuję za tyle ciepłych słów :) są dla mnie bb ważne... wiesz początki nie są łatwe i czasem ma się chwile zwątpienia...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Marta.
No rzeczywiście masz tempo. Ale może to nie jest zły pomysł. Ja jak się obudziłam w zeszłym roku to zrobiłam....0 pisanek.
OdpowiedzUsuńA w sumie jeszcze ich nie mam.
Pozdrawiam
Anka
Bardzo lubię wiejskie klimaty i z przyjemnością oglądam te kury, kurczaki, koty, jajka a cebula świetna aż wezmę się za swój czosnek, bo pozazdrościłam. I podkładki śliczne a tempo rzeczywiście masz ostre.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Grażyna
Mnie zauroczyły te woreczki , śliczne są :)
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję za odwiedziny i przemiłe komentarze :) Cieszę się, że każdej z Was coś się podoba.
OdpowiedzUsuńTrafiłam tu z Krainy Czarów i mam zamiar bywać częściej. Uwielbiam koty Rosiny Wachtmeister. Sama mam od roku serwetkę z innym motywem i szkoda mi jej użyć.
OdpowiedzUsuńPiękne prace. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładny blog. Śliczne prace. Jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń