Paseczek świecideł to mikrokulki w kolorze zielonym i brokat.
* * *
W sobotę o godz.11.00 w MOK w Pruszkowie zdobienie bombek. Zapraszam bardzo serdecznie.
Szczegóły znajdziecie tu, można umawiać się indywidualnie.
W czwartek 8 listopada spotkanie, na którym ozdobimy "Prezent na Mikołajki"
godz. 10.00, szczegóły: deco-pasja@gazeta.pl lub 602-306-844
Zapraszam :)
Pozdrawiam cieplutko :*
M.
ładne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
AG
Piękne są :) Ja jakoś nie mogę się zabrać za bombki a tu czas leci
OdpowiedzUsuńUrocze bombeczki !!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agnieszka
Cudowne , uwielbiam bombki w takim stylu.
OdpowiedzUsuńcudne!! ja też tak mam Dorgia :) chyba sobie odpuszcze w tym roku:P
OdpowiedzUsuńSuper bombule :D Ale przecież to u Ciebie norma. Przyzwyczaiłaś nas do tego, że wszystko, co robisz jest po prostu śliczne :)
OdpowiedzUsuńPozrawiam!
Piękne !!
OdpowiedzUsuńŚliczne bombeczki,bardzo ciekawy motyw. A cieniowania dodają uroku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękności...
OdpowiedzUsuńMałe cudeńka ;)
OdpowiedzUsuńSą piekne!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne bombki,Twoje cieniowania są takie urocze.Pamiętam Twoje bombki z ubiegłego roku:)To naprawdę minął już rok???Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńprzepiękne bombki...podziwiam, podziwiam i zazdroszczę w pozytywnym tego słowa znaczeniu...
OdpowiedzUsuńCudne ,,, marzenie moje , może w końcu spróbuje deku ..
OdpowiedzUsuńMagiczne bombki :-)
OdpowiedzUsuńPopołudnie i wieczór to raczej nie jest mój czas na zaglądanie do blogów, bo wtedy komputer jest zajęty; dziś rano za to nie miałam dostępu do internetu. Teraz znalazłam chwilkę, zaglądam, a tu trzy nowe posty! I wszystko piękne, ale najbardziej podobają mi się ptaszkowe bombki i chustecznik.
OdpowiedzUsuńNinka.
Świetne bombki, też chciałabym takie zrobić
OdpowiedzUsuńZnów piękne motywy. Bardzo lubię oglądać Twoje prace :)
OdpowiedzUsuńŚliczne po prostu! Wyobrażam sobie je na choince:) Pozdrawiam serdecznie e
OdpowiedzUsuńCo tutaj zajrzę to kolejne śliczności można podziwiać.
OdpowiedzUsuńPiękne bombki
Piękne :)
OdpowiedzUsuńJuż mija rok... a tak niedawno przecież podziwiałam u Ciebie zeszłoroczne bombki... Są piękne.... Z chęcią widziałabym takie cuda na swojej choince :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDobrze, że "bombkujesz" i to tak inspirująco, bo ja przez te wyjazdy, w lesie z ozdobami jestem:)) Piękne jak zwykle u Ciebie, Marteczko. Ściskam Cię mocno!
OdpowiedzUsuńDziękuję baaaardzo :*
OdpowiedzUsuńBardzo ładne bombki. Pozdrawiam Hania
OdpowiedzUsuńkuglice su ti ljepše od svih sto sam do sada vidjela
OdpowiedzUsuń