Wczoraj rano spakowaliśmy koszyk i pojechaliśmy do Kampinosu na piknik.
Pogoda dopisała... pięknie świeciło słonko...
Pospacerowaliśmy po lesie, powdychaliśmy świeżego leśnego powietrza.
Udało nam się nawet zebrać kilka grzybów :) Oj fajnie, fajnie było....
Po spacerku opróżniliśmy zawartość koszyka i termosu by za jakieś 40 km być z powrotem w domu...
* * *
Po ogarnięciu siebie, Kuby i koszyka oraz innych ważnych spraw pod tytułem obiad... zabrałam się za moje rozgrzebane prace.
Udało mi się dokończyć skrzyneczkę...
...taką zwykłą oklejankę (dół bejca, góra serwetka po całości-wreszcie ją po 3 latach wykorzystałam!! ;) ), dodałam czarne narożniki i taką niby zawieszkę-motyw z innej serwetki naklejony na tekturkę, wycięty, przeszlifowany papierem ściernym i pocieniowany brązowa patyną.
* * *
Kolejne pudełeczko w klimacie jesiennym...postanowiłam pod niektóre motywy położyć glinkę, masę do 3D
Całość wycieniowana patyną...prawdziwa jesień :)
* * *
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających bardzo serdecznie!
Miłych chwil i dużo słonka :)
M.
Piękne, jesienne pudełko.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńOj prawdziwa jesień ;) Piękne zdjęcia, piknik widać, że udany...no i te szkatułki, a w tej jesiennej z konewką się zakochałam, czy to jest może serwetka?
OdpowiedzUsuńDziękuję Impresjo :*
UsuńKonewka i ptaszek to też serwetka. Jeśli chcesz zeskanuję i podeślę :)
Jeśli będziesz miała chwilkę to poproszę :) Motyw jest pięknyyyy. A ja niedługo zabieram się za herbaciarkę z motywem kotków od Ciebie:)
UsuńMarcik! ależ Kuba już duży chłopiec :) jednak dzieci bardzo szybko się zmieniają, rosną, dorośleją... jak ten czas leci!
OdpowiedzUsuńjesienne pudełeczko z 3D bardzo, bardzo mi się podoba, super wykorzystałaś ten motyw i jeszcze skorzystało pudełeczko na tym, że dałaś niektórym motywom trójwymiarowość!
serwetka, która czekała... bardzo dobrze, że czekała, bo piękna, elegancka praca Ci wyszła :)
Oj tak, tak Kejti, to prawda... nawet nie wiadomo kiedy...
UsuńDziękuję za miłe słowa :)
Bardzo się cieszę, że pudełeczka przypadły Ci do gustu.
Ściskam :*
Jesienne pudełko bardzo mi się podoba. :) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :*
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńoj na piknik, zachciało mi sie :)
OdpowiedzUsuńdzieki za wpis o książce na złe dni :) pomyslę, czy nie zakupić :) może odmieni mi cos w głowie :)
Jeszcze słonko w miarę ciepło grzeje, można się wybrać. Polecam, można fajnie odetchnąć, nabrać dystansu i nie śpieszyć się tak... aż tak....
UsuńSami nie wiemy, że czasem tak bardzo niewiele nam brak do tej małej szczęśliwości....
Ściskam, życzę Ci tej odmiany i samych pogodnych dni :*
Piękna jesienna szkatułka Ci wyszła po tych spacerach :)
OdpowiedzUsuńAż miło popatrzeć, że Ci się chce! Podziwiam! Pozdrawiam cieplutko i gratuluję kolejnych pięknych rzeczy!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tego pikniku! U nas też wczoraj było pięknie i ciepło, ale ja byłam tylko po zakupy. Co prawda na naszym ryneczku jest w taką pogodę wspaniale - owoce, warzywa, grzyby i kwiaty mienią się kolorami i drzew na naszym osiedlu jest dużo, nawet nazbierałam sobie kolorowych liści, ale to jednak nie piknik. A dziś, po bardzo wietrznej nocy nazbierałam trochę kasztanów - było ich tyle, że mogłabym zebrać z pięć kilo!
OdpowiedzUsuńSkrzyneczki śliczne obie, a efekt wypukłych listków świetny, no i ta sikoreczka!
Ninka.
Wyprawy do lasu zazdroszczę, my nie możemy się zebrać;)
OdpowiedzUsuńObie szkatułki mają swój urok i charakter, ale ta z ptaszkiem jest cudna;)
śliczne pudełeczka
OdpowiedzUsuńchoć do lasu mam jak sama wiesz kilka kroków to ciężko mi się wybrać, ciągle w biegu, ciągle gdzieś trzeba pojechać, pójść...
OdpowiedzUsuńale może w ten weekend się uda?
a skrzyneczki cudowne,zwłaszcza ta z trójwymiarowymi listkami... prawdziwe ccuszko:)
Jesień to taka piękna i kolorowa pora roku, trzeba tylko trochę promieni słońca żeby wydobyć całe jej piękno. Pikniku zazdroszczę i pogody też, bo w Poznaniu ostatnie dni nie były zbyt nastrajające do spacerów.
OdpowiedzUsuńW kwestii ostatnich prac powiek krótko: jesienna szkatułka z elementami trójwymiarowymi jest to prostu cudowna!
Ty to masz głową pełną wyobraźni i niezwykły talent artystyczny.
Oba piękne, bardzo podoba mi się motyw na jesiennym pudełku - ta konewka to serwetka ?
OdpowiedzUsuńKochane bardzo wam dziękuję za miłe komentarze :) Cieszę się, ogromnie się cieszę, że podobają się wam moje wytworki :)
OdpowiedzUsuńBeata konewka to serwetka :)
pozdrawiam cieplutko :*
Marta
Piękna pogoda, wspaniałe widoki, zadowolony Kubuś...jejjj...jaki On już jest duży!!!
OdpowiedzUsuńPudełeczka prześliczne, szczególnie to jesienne mi się podoba!
Pozdrawiam cieplutko :*
Oksanko dziękuję Ci ślicznie :*
UsuńŚciskamy z Kubusiem :)))
Piknik jak widać bardzo udany, a skrzyneczki piękne :)
OdpowiedzUsuńPierwsze eleganckie , drugie fajne jesienne , oba bardzo ladne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Przepiękna jesienna inspiracja :) Uwielbiam jesienne spacery, a jak jeszcze widzę, że innych inspirują do tworzenia takich cudowności... nic, tylko podziwiać :)
OdpowiedzUsuńFajna foto relacja- pozdrowionka dla Kubusia ;p
OdpowiedzUsuńI cudowne pudełka, zwłaszcza to z konewką- uwielbiam Jesień- nie! ja ją Kocham =D