Kurak na skrzynce, niezapominajki i jajca dwa

Mam dziś do pokazania skrzyneczkę. Spodobał mi się kolor nowej bejcy - mahoń i pomalowałam dół skrzyneczki tymże kolorem. Następnie spędziłam około godziny z głową i "rencyma" dwiema we wnętrzu łóżka, w którym to przechowuję serwetki (kupowane na sztuki)... sporo wzorów wybrałam, ostatecznie chyba pięć, takich pasujących do koloru bejcy. Padło na kuraka, no bo w końcu święta tuż tuż :)
Oczywiście serwetka o wymiarach 16x16 do tego pudełeczka nie pasowała, dlatego z innej serwetki dorobiłam boczki (te kropeczki).
Dół został pobielony, zrobiłam też bardzo delikatne szablony z farby, a następnie całość potraktowałam patyną i lakierem matowym :)

Kolejna skrzyneczka, którą zrobiłam ciut wcześniej od tej z kurakiem...

Pokazywałam ją w poprzednim poście :D Bielona tradycyjnie - białą farbą akrylową.

* * *

I dwa kolejne jajeczka. Ostatnio moje prace jajeczne stanęły w miejscu... zostało mi kilka do wylakierowania, m.in.te na czarnym tle (domalowanym pędzelkiem) i kilka z transferem. Jak tylko uda mi się je skończyć od razu się pochwalę :)

* * *

A tymczasem chwalę się prezentem od Justyny z bloga Hafty Tiny.

Justyna wyszyła mi prześlicznego króliśka, w którym to zakochałam się jak tylko go ujrzałam :)

Królisiek siedzi w ozdobnej ramie i łypie na mnie swoimi cudnymi oczętami :D

 Czyż nie jest bossski? :D

Justynko Kochana jeszcze raz baaardzo Ci dziękuję :*

* * *
Martuś serwetki znalazłam dziś w skrzynce :D Baardzo Ci dziękuję :)))
Napisz proszę do mnie na deco-pasja@gazeta.pl; wylogowałam się z forum i nie pamiętam hasła buuu....

* * *

Pozdrawiam bardzo serdecznie i dziękuje za miłe słowo :*