Znowu jajka malowane

Witajcie!
tak jak w tytule ;)... mam kolejne jajeczka

Cała masa jeszcze na patykach czeka na lakierowanie, ale jestem już bardzo blisko końca.
Wspominałam wam, że zamówiłam w tym roku 60szt. Już mi w koszyku zostało tylko 8 sztuk. Postanowiłam, że jak pomaluję wszystkie, to pobielę koszyk (kupiłam go w skansenie na ostatnim kiermaszu). Postanowienie zrobiłam kiedy Ania z Decoupage Garden pokazała swój piękny piknikowy koszyczek przemalowany na biało z piękną materiałową wyściółką, którą uszyła Mama Ani :) Może i ja wymyślę coś podobnego?
Ehhhh.... rozmarzyłam się, mam pomysłów bez liku, tylko skąd wziąć na to wszystko czas? :))) żeby tak doba zechciała się rozciągnąć choć odrobinkę ;) byłoby cudnie :D

Ale ale... ja tu gadu gadu, a jajca czekają....

Taka zbieranina, każde inne. W kolejnej odsłonie będzie kilka, na których motyw się powtórzy.

Jajoszka z grafikami od Graphics Fairy zgłosiłam do Brag Monday

* * *

Jajka, które zrobiłam w pracowni u Asket

duże (wielkości strusiego jaja) styropianowe, które pokryte jest farbą ze strukturą piasku...

kamea jest w 3d, a wokół niej mikrokuleczki

i małe, którego połówkę pokryłam masą strukturalną i odbiłam na niej stempelki

* * * 

Mam też nowe serduszka, na których odbiłam motyw za pomocą nitro.

 druga strona serduszek z koronami jest "kwiatowa"

Uszyłam je kilka dni temu, ale niestety nie miałam czasu na obfocenie i pokazanie. Tyle się u mnie ostatnio dzieje... jestem najzwyklej w świecie zabiegana, zaaferowana szkoleniami, przygotowaniami... w dodatku Kubusiek mi się rozchorował i jest ze mną w domu....

Ale za oknem słoneczko, śnieg stopniał i czuć wiosnę! I to nastraja mnie bardzo optymistycznie :)

Do osób, które prosiły w @ o zajączki z jaj w poprzednim poście - wysłałam obrazki, mam nadzieję, że zające dokicały? :)))

 

Miłego tworzenia jajeczek i nie tylko:)

Pozdrawiam cieplutko i dobrego dnia kochani :)