Witajcie Kochani:)
W miniony weekend miałam okazję (po raz pierwszy) brać udział w kiermaszu.
W Olsztynku na terenie Skansenu miały miejsce przeróżne atrakcje z okazji Święta Ziół.
Siostra, która prowadzi w Olsztynku restaurację Zielarnię zaprosiła mnie i wspólnie urzędowałyśmy na dwóch stoiskach. Siostra promowała restaurację i można było m.in.zjeść chłodnik ziołowy oraz pajdę chleba ze smalcem i ogórkiem, a ja sprzedawałam swoje prace.
Tak to wyglądało około godziny dziesiątej :)
Pogoda dopisała, prac ubyło dość sporo, także pierwszy w swojej karierze kiermasz zaliczam do bardzo udanych! i już szykuję się na kolejny :) w pierwszy weekend września odbędą się Targi Chłopskie, będę tam i ja :)))
Pozdrawiam słonecznie :)
Martuś, gratuluję udanego kiermaszu!!! Ale u Ciebie nie mogło byc inaczej - piękne pracy tworzysz!
OdpowiedzUsuńBuziaki
o.
chyba inaczej być nie mogło, takie pełne uroku pracę musiały ubywać :)
OdpowiedzUsuńSUPER !!!
OdpowiedzUsuńChyba cały towar sprzedałyście, bo same skarby wypatrzyłam :)
Dlaczego w stolicy nie ma takich imprez :(
Pozdrawiam
U mnie pod Poznaniem imprezy są,ja za to mam za malo odwagi,żeby się wystawić-dlatego też gratuluję z całych sił:)
OdpowiedzUsuńGratuluję odwagi i sukcesu, bo nie wyobrażam sobie, żeby takie cudności nie zeszły na pniu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOch jak pęknie!Sama chciałabym nacieszyć oczy Twoimi dziełami.
OdpowiedzUsuńA na tych drugich targach widzę już siebie z moimi dziergadełkami...No....Chyba mnie poniosło(tak powiedziałaby moja córcia ;) )
Ale fajny klimacik:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marta:)
fajnie tam ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie- matrixowa-malinka.blogspot.com
nowa notka u mnie ! ;3
super, że ktoś mógł kupić na kiermaszu te Twoje cudeńka;)
OdpowiedzUsuńno niby pokazujesz swoje prace, ale jakoś tak nagromadzone stwarzają niesamowity klimat! ale pięknie! :))
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłu i odwagi:)
OdpowiedzUsuńTy chyba Tirem pojechałaś tyle tego :)
Witam,
OdpowiedzUsuńTwoje prace pięknie wkomponowały się w otoczenie, cudnie to wygląda!
Bardzo lubię chleb ze smalcem! ... hmm, ależ ja zazdroszczę Ci takiego weekendu...
pozdrawiam cieplutko :)
Wpisuję się , żebyś wiedziała, że co jakiś czas Cię podczytuję :D
OdpowiedzUsuńGratuluję kiermaszu i żałuję, że ten Olsztynek tak daleko ode mnie...
Pozdrawiam ZUZA
No patrz... umknął mi ten post:)
OdpowiedzUsuńPiękne miałyście stoiska...
Super, że sprzedałaś swoje tworki, takie cudeńka robisz, nie dziwię się,że był na nie popyt...
ale, ale... widzę, że i Tilda ode mnie zdobiła Twoje stoisko:):):) super:)
pozdrowienia:):):)
Byłam, zobaczyłam, kupiłam... tylko mydełko z sikorką (niestety, finanse!). Miałaś piękne stoisko; prace w realu prezentują się rewelacyjnie - nic dziwnego, są wspaniałe! Mam nadzieję, że trafię jeszcze na jakiś kiermasz, na którym będziesz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ninka.
Kochane dziękuję Wam za miłe słowa. To naprawdę krzepiące i dające wieeele motywacji do dalszego działania.
OdpowiedzUsuńJak już wspomniałam, wybieram się na początku września w to samo miejsce :) Także bardzo serdecznie zapraszam!
Ninka dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Zapraszam we wrześniu, dla "stałych" klientów będzie promocja :))
Pozdrawiam serdecznie :)
Marta